niedziela, kwietnia 27

Hit & Run

Wystartował z czwartego miejsca. W drugim okrążeniu czołówka wyglądała tak: 2x Ferrari, Hamilton i Robert na czwartym miejscu. 50 okrążeń dalej, w trzepocie flagi w szachownicę linię mety mijały najpierw 2 czerwone bolidy konika, trzeci był Brytyjczyk w Mercedesie a czwarte miejsce zajął Robert. Można by powiedzieć, że przez te 50 kółek nic się nie zmieniło... po za tym, że znów bolidy odpadały jak muchy, choć to nie była jeszcze tegoroczna Australia.
A po za tym to coraz bliżej do końca remontu! Ha! Może w tym tygodniu będzie parapet :D

Brak komentarzy: