piątek, marca 28

Eureka!

Εϋρηκα!
Chciało by się krzyknąć, bo oto na miesiąc przed maturą, na dwa tygodnie przed terminem ustalonym przez polonistkę wpadłem na pomysł jak napisać prezentację maturalną z polaka!
nie było to łatwe, dopiero przypadkowo przeglądając słownik mnie natchnęło za co losowi jestem wdzięczny, teraz tylko to natchnienie muszę jakoś przekuć na pozytywną ocenę z prezentacji.
Powoli zacząłem odkładać pieniądze na wykończenie swojego pokoju, remont zbliża się ku końcowi. Co prawda nie jest to koniec końców ale na tyle daleki koniec, by móc myśleć o zamieszkaniu w nowych czterech kątach.
Z drugiej jednak strony znów zaczynam niebezpiecznie szaleć z wydatkami, kolejny dzień spędzony ze znajomymi na bilardzie i to dość długo, trzeba się w końcu opamiętać bo nie będzie za co kupić łóżka, a wtedy nie będzie zbyt fajnie.


Brak komentarzy: