Wyjazdy zorganizowane (prywatnie) mają jedną wadę, są (zdez)organizowane... Bo jak inaczej nazwać sytuację, gdy planowany wyjazd do Sopotu w czerwcu zmienia się na wyjazd nad morze w sierpniu by w sierpniu stać się wyprawą taterniczą we wrześniu tuż przed początkiem miesiąca zmienić się w wyjazd do Łeby? Ahh ta moja zgrana paczka :D
p.s.
Dzisiaj (w końcu!) w Wyborczej dorwałem Wściekłe Psy!!! Moja kolekcja filmów coraz bliższa pełności! teraz dorwać tylko Urodzonych Morderców :P
p.s.
Dzisiaj (w końcu!) w Wyborczej dorwałem Wściekłe Psy!!! Moja kolekcja filmów coraz bliższa pełności! teraz dorwać tylko Urodzonych Morderców :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz